Administracja prezydenta Trumpa dopuszcza możliwość otwarcia granic USA dla osób nieposiadających obywatelstwa lub zezwolenia na stały pobyt Stanach Zjednoczonych.
31 stycznia prezydent Trump wprowadził pierwszy zakaz wjazdu na terytorium swojego kraju dla podróżujących z Chin. Niedługo później zakaz został rozciągnięty na inne kraje. W połowie marca na liście zakazów znalazła się cała strefa Schengen.
Obowiązujący do 31.12.2020 roku zakaz wjazdu dla każdej osoby niebędącej obywatelem USA lub posiadaczem tzw. zielonej karty, może zostać usunięty. Tym samym podróże do USA ze strefy Schengen (w tym również z Polski) zostałyby otwarte dla wszystkich. Do przekroczenia granicy wystarczyłaby wiza turystyczna lub rejestracja w systemie ESTA.
Czy od 1 stycznia 2021 moża polecieć do USA z wizą turystyczną lub ESTA?
Na to pytanie nikt jeszcze nie jest w stanie wiążącej odpowiedzi. Za takim rozwiązaniem mocno lobbują amerykańskie linie lotnicze, które w wyniku pandemii utraciły bardzo ważny rynek przelotów transatlantyckich, a spadki sięgają 70%. Agencja Reuters informuje, że wielu urzędników administracji prezydenta (zachowując anonimowość) uważa, iż podtrzymywanie ograniczeń jest bezcelowe, ponieważ większość krajów na świecie nie podlega zakazowi wjazdu.
Sam prezydent Trump nie wypowiada się na razie ten temat. Choć w trakcie kampanii wyborczej powtarzał, że gospodarki amerykańskiej nie stać na dalsze zamykanie, to jednak ani on, ani administracja Białego Domu, ani Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom Zakaźnym (CDC) nie wydały żadnego komunikatu w tej sprawie.
Czy Europa się również otworzy na USA?
Nawet jeśli USA zniosą zakaz podróży ze strefy Schengen, nie ma gwarancji, że poszczególne kraje członkowskie otworzą się na swobodne podróże między tymi krajami a USA. Wprawdzie istnieje już specjalny korytarz między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią i Irlandią, które to kraje (należące do strefy Schengen) wpuszczają na swoje terytorium amerykańskich obywateli, ale musza oni poddawać się kwarantannie. Jak postąpią inne kraje po otwarciu ze strony USA? Możliwe, że zostaną wprowadzone pojedyncze zakazy podróżowania, ale to dopiero pokaże przyszłość.
Loty z Polski do USA
Loty pomiędzy Polską a USA wróciły do rozkładów stosunkowo szybko, bo już na początku lipca 2020, czyli po niespełna czteromiesięcznym uziemieniu. Od tego czasu odbywają się regularnie, choć za każdym razem operowane są jako loty specjalne (ratunkowe), dzięki czemu oficjalny zakaz ich nie obejmuje. Również wprowadzony w sierpniu przez Polski rząd zakaz odbywania lotów do USA nie przeszkodził Polskim Liniom Lotniczym LOT realizować w dalszym ciągu lotów ratunkowych.
Zatem patrząc tylko z polskiej perspektywy – jedne drzwi już mamy otwarte, bo loty POLSKA – USA odbywają się regularnie. Drugie drzwi musi otworzyć administracja prezydenta USA. Może zrobi to jeszcze prezydent Trump, a może dopiero prezydent-elekt Biden, co – w tym drugim przypadku – jeszcze bardziej odsunie w czasie tą decyzję.
